Nieudany wyjazd

Dwóch wyjazdowych porażek doznał nasz zespół z Vicemitrzami Polski z drużyną KSN Warszawa 71:63 i 65:53

Nasz zespół pojechał osłabiony bez Mariusza Szmuca czołowego centra naszej drużyny (sprawy zawodowe) i Grzegorza Sujdaka (choroba) graczy z podstwowej piątki, i choć w naszej drużynie od drugiej połowy tego sezonu zagrali Karol Szulc, Marcin Szkopik i Mariusz Woźniak.
Sobotni mecz zaczął się dla nas dobrze nasz zespół dobrze radził sobie pod koszami celnie wykańczając udane akcje i w miarę poprawnie broniąc i po pierwszej kwarcie wynik 21:15 wpełni oddawał sytuację na boisku. Jednak od 5 minuty drugiej kwarty coś się zacieło parę strat i nieprzemyślanych akcji zakończonych niecelnymi rzutami i kontrami zespołu warszawskiego doprowadziło do tego ze to zawodnicy z warszawy zaczeli brylować pod oboma koszami i po pierwszej połowie to oni wyszli na 5 punktowe prowadzenie 38:33. Pięcio - sześciopunktowa przewaga utrzymywała się do ósmej minuty trzeciej kwarty gdzie gra była wyrównana, niestety później było juz tylko gorzej dwaj centrzy z drużyny warszawy bezapelacyjnie rządzili pod koszami celnie wykańczając akcje i przewaga drużyny gospodarzy wzrosła do 12 punktów zryw naszej drużyny w ostatniej kwarcie meczu i celne trójki Marcina Szkopika zniwelowały tylko wysokość przegranej do 8 punktów, ale gospodarze cały czas kontrolowali wynik i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
końcowy wynik: 71:63 (15:21,23:12,18:12,15:18)
punkty dla Rzeszowa: Szkopik 22(3x3), Szulc 17, Cyrul 10, Garstka 12, Gorzkowicz 2, Garbacz 0, Woźniak-
punkty dla Warszawy: Pawełko 4, Misztela 2, Pluta 10, Ratkiewicz 4, Stańczuk 26, Księżopolski 25, Papis 0, Sienicki, Banaszek, Rojewski, Zaorski, Pachelski.

Do drugiego niedzielnego meczu przystąpiliśmy z nadziejami na zwycięstwo jednak mimo poprawienia gry w obronie tym razem to w ataku przestało iść dużo niecelnych rzutów sprawiło że drużyna warszawy skutecznymi kontrami po zbiórkach Księżopolskiego i Stańczuka którzy zbierali prawie wszystko doprowadziła do wyskoiej porzewagi 37:15 po pierwszej połowie, a wdrugiej kwarcie nasz zespół zdobył tylko 5 punktów. Po przerwie po reprymendzie w szatni wyszedł na parkiet mocno zmobilizowany i zaczeliśmy lepiej bronić i pomału odrabiać straty jednak przeciwnik też nie zasypiał gruszek w popiele kontrolujac przebieg spotkania i mimo dwóch celnych trójek Cyrula mogliśmy tylko zniwelować widmo porazki do 12 punktów.
końcowy wynik: 65:53 (20:10,17:5,16:21,12:17)
punkty dla Rzeszowa: Szkopik 13, Szulc 14, Cyrul 16(2x3), Garstka 6, Gorzkowicz 2, Garbacz 2, Woźniak 0
punkty dla Warszawy: Pawełko 3, Misztela 6, Pluta 16, Ratkiewicz 8, Stańczuk 19, Księżopolski 17, Zaorski 2, Banaszak 0, Rojewski 0, Papis, Pachelski-

No cóż o tych meczach nasz zespół musi szybko zapomnieć bo przed nami następny cieżki bój z drużyną IKS Konstancin musimy tylko szybko wyciągnąć wnioski i wziąść się ostro do pracy bo Mistrzostwo Polski zaczyna się pomału oddalać, a bez mobilizacji całego zespołu i udziału w meczach wszystkich zawodników niczego nie osiagniemy.